Remis w kolejnym sapringu juniorów młodszych
Za juniorami młodszymi kolejny sparing. Tym razem w sobotnie przedpołudnie zmierzyli się na Przyrzeczu z rówieśnikami z KKS-u Jelenia Góra. Mecz w wykonaniu jaworzan można podzielić na dwie części - pierwsza połowa dobra, a druga już trochę gorsza.
Po pierwszej odsłonie podopieczni trenera Szeligi prowadzili 2:0. Najpierw w 23 minucie piłkę w pole karne strzelił Tokarczyk, a tam tak niefortunnie interweniował defensor rywali, że wpakował ją do siatki. W 30 minucie Tokarczyk już osobiście wpisał się na listę strzelców, a przy tej bramce asystował Kacper Zawierucha.
Po zmianie stron jeleniogórzanie zmienili styl gry, a gracze Kuźni wyszli zbyt pewni siebie, co okazało się zgubne. KKS grał trochę wyżej, przez co spore kłopoty mieli napastnicy Kuźni, którzy byli bardzo często łapani na spalonym. W 48 minucie goście strzelają gola kontaktowego po zamieszaniu w polu karnym, a na sześć minut przed końcem wyrównują i tym samym ustalają wynik końcowy. Jaworzanie w drugiej połowie też mieli swoje okazje, ale nie potrafili ich właściwie sfinalizować.
Ogólnie dobre zawody w dość dobrym tempie, ale bez fajerwerków. Kilka składnych akcji i zagrań, ale tez sporo niedokładności - ocenił zawody trener juniorów młodszych Kuźni Jawor Dariusz Szeliga.
21 marca (sobota), godz. 10:00 - Jawor (Przyrzecze)
Kuźnia Jawor - KKS Jelenia Góra 2:2 (2:0)
Bramki: samobójcza 23', Tokarczyk 30' - ? 48', 74'
Kuźnia: Dawid Kroczak - Kacper Zawierucha, Łukasz Duda, Konrad Fiediurek, Michał Mężyk, Damian Broniek, Miłosz Kocyła, Michał Dudkowski, Miłosz Tokarczyk, Patryk Mossur, Marcin Sasinowski. Na zmiany wchodzili: Grzegorz Magoń, Miłosz Uhornicki, Bartosz Trzciński