LOS: Zapowiedź 18.kolejki
Po świątecznej przerwie, kluby legnickiej klasy okręgowej wznawiają rywalizacje o ligowe punkty. A w najbliższej kolejce najciekawiej powinno być w Jaworze, gdzie spotka się dwójka spadkowiczów z IV ligi - Kuźnia oraz Orla. Pojedynki pomiędzy tymi drużynami w minionych latach zawsze należały do zaciętych. To jednak nie jedyna atrakcja tej serii gier. Niemniej ciekawie powinno być w starciach m. in. Zametu Przemków z KS Męcinka i Konfeksu Legnica ze Stalą Chocianów.
"Młode wilki" z Jawora udanie rozpoczęły wiosenne, ligowe boje. Podopieczni Leszka Dulata pokonali Spartę Grębocice oraz Stal Chocianów po 2:1 i teraz ostrzą są zęby na wicelidera z Wąsosza, który ugrał w 2015 roku o dwa punkty mniej, ale z dużym trudem. Na inaugurację team pod batutą trenera Kujawy ograł po szalonym widowisku 5:4 Stal Chocianów, choć jeszcze w 88 minucie chocianowianie prowadzili 3:4. Przed świętami orla sensacyjnie podzieliła się punktami z walczącym o utrzymanie Zametem Przemków (1:1).
Od początku sezonu Orla prezentowała się lepiej niż Kuźnia, gdzie został w dużej mierze przemeblowany skład. W rundzie jesiennej jaworzanie już okrzepli, ograli się i teraz są zbierane tego owoce, poprzez zwycięstwa i marsz w górę tabeli. Obecnie piąta Kuźnia ma tyle samo "oczek" co trzeci Czarni Rokitki i czwarty Górnik Złotoryja. Jeśli obie te ekipy nie wygrają swoich meczów, to MRKS ma szansę po raz pierwszy w tym sezonie znaleźć się na "pudle".
Z kolei Orla od dłuższego czasu jest wiceliderem. jednak wizja dogonienia Chrobrego II Głogów oddala się, a zbliża się reszta peletonu. W przypadku, gdyby w sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim przy ul. Parkowej górą okazali się gospodarze, to jaworzanie do wąsoszan traciliby tylko pięć punktów. Z pewnością Ci, którzy przybędą na te zawody nie będą mogli się czuć rozczarowani, bo obie strony zawsze tworzyły emocjonujące widowiska. Ostatnio Kuźnia i orla grały ze sobą w czerwcu ubiegłego roku na pożegnanie z IV ligą. Górą byli jaworzanie, którzy zwyciężyli 2:1.
Zadowoleni z początku rundy nie są z pewnością w Złotoryi. O ile porażka z Chrobrym II była "planowana", to remis z Arkonem Przemków i wczorajsza przegrana w ramach Pucharu Polski OZPN Legnica z Przyszłością były dla wszystkich sporym rozczarowaniem. Teraz piłkarze Mirosława Zielenia spróbują się przełamać na wyjeździe, a konkretnie w Kochlicach, lecz o zdobycz punktową nie powinno być wcale łatwiej. Iskra solidnie się wzmocniła w przerwie zimowej, choć ostatnio przegrała w Ruszowicach. Kochliczanie walczą o zachowanie ligowego bytu i muszą punktować, a nieznacznie lepiej wychodzi im to przed własną publicznością. Górnik przegrywając może zaliczyć kolejny zjazd w tabeli, a Iskra tym samym wydostać się ze strefy spadkowej.
Do jaskini lwa z Głogowa jedzie Sparta Grębocice. Drużyna prowadzona przez Pawła Żmudzińskiego w rundzie wiosennej należy do najsłabszych w okręgówce. Dwie porażki spowodowały, że Sparta z czwartej lokaty spadła na siódmą, a po tym weekendzie może zjechać jeszcze niżej. Chrobry II tak jak jesienią, tak wiosną nie daje szans nikomu. Wyjątkami z poprzedniego roku są Konfeks Legnica i KS Legnickie Pole. Jeśli tak dalej pójdzie, głogowianie będą mogli świętować awans do IV ligi jeszcze w maju.
Dobra dyspozycja Czarnych Rokitek jest zaskoczeniem nawet dla Mirosława Dragana. Ostatnio Czarni nie zdołali powstrzymać Chrobrego II, ale nikt nie jest załamany z tego powodu, bo zespół z Rokitek notuje jeden z najlepszych swoich sezonów, a obecnie zamyka podium. Czarni mają sporą szansę utrzymać swoją pozycję, bo zagrają z Arkonem na jego terenie. Przemkowianie zamykają tabelę, ale przez to, że drużyny zajmujące lokaty tuż nad nimi grają w kratkę, wizja ich utrzymania jest jeszcze całkiem realna. Jednak, aby ona nie oddalała się z każdym tygodniem, Arkon musi zdobywać regularnie punkty, a z tym jest bardzo słabo, aczkolwiek ostatnio udało się przywieźć punkt ze Złotoryi. Nie ulega wątpliwości, że to Czarni będą faworytem, a remis lub zwycięstwo Arkonu będzie sensacyjnym rozstrzygnięciem.
KS Legnickie Pole podejmie Mieszko Ruszowice. To spotkanie jest tym istotniejsze, że obie ekipy grają o zachowanie ligowego bytu. Lepiej zdobywanie punktów wychodzi na razie Mieszkowi, który po dwóch kolejkach na wiosnę ma ich kompletów. Z kolei „Leg-Pole” gra krótko mówiąc beznadziejnie. O ile pechową porażkę z Męcinką w Legnickim Polu można jeszcze jakoś wytłumaczyć, to lanie 7:0 od Iskry Księginice, już nie za bardzo. Jednak jest światełko w tunelu. Tydzień temu podopieczni Jacka Terpiłowskiego sensacyjnie wyeliminowali z Pucharu Polski rezerwy Miedzi Legnica po rzutach karnych. Być może był to dla nich mecz na przełamanie i teraz rozpoczną marsz w górę tabeli. Aktualnie sytuacja KS-u nie wygląda zbyt różowo - przedostatnia pozycja i pięć punktów straty do bezpiecznej lokaty. Dla porównania, Mieszko jest jedenaste z dorobkiem 20 punktów.
Pozytywnie zaskakuje Kaczawa Bieniowice, która w 2015 roku rozegrała dwa wyjazdowe spotkania i z każdego przywiozła pełną pulę, lecz z drugiej strony podopieczni Tadeusza Gajdzisa zawsze lepiej prezentowali się w delegacji niż u siebie. W najbliższy weekend statystykę domowych meczów będą mieli szansę poprawić, kiedy to podejmą Iskrę Księginice. Dobry początek rundy pozwolił Kaczawie oddalić się od strefy spadkowej i wskoczyć na dziewiątą pozycję. Iskra jest tuż „nad kreską” po ostatniej wygranej 7:0 z KS Legnickie Pole, która przerwała niechlubną serię dziewięciu porażek z rzędu. Na pewno faworytem tego spotkania wydaje się Kaczawa, choć jeśli spojrzymy na jej bilans pojedynków na własnym stadionie, po stronie zysków widnieje zaledwie sześć punktów (dwie wygrane). Dla porównania, Iskra na wyjazdach legitymuje się… identycznym dorobkiem, także dzięki dwóm zwycięstwom.
Beniaminek z Męcinki jedzie do Przemkowa, gdzie czeka na niego miejscowy Zamet, z nowym szkoleniowcem Danielem Dudkiewiczem. Przemkowianie są podbudowani ostatnim remisem z Orlą Wąsosz i teraz będą chcieli zawalczyć o komplet punktów, ponieważ na dzień dzisiejszy otwierają strefę spadkową. Ich strata do dwunastej Iskry Księginice jest minimalna, bo wynosi tylko jeden punkt. Podopieczni Adama Gabrysia w 2015 roku zaznali już smaku zwycięstwa i porażki. Na inaugurację wygrali dość szczęśliwie w Legnickim Polu, a przed świętami przegrali u siebie 1:4 z Kaczawą, ale do przerwy to oni prowadzili 1:0. Szykuje się dość interesujący pojedynek.
Stal Chocianów pozostaje w tym roku bez punktów. Mogła mieć ich nawet komplet, ale przegrała oba pojedynki ze spadkowiczami z IV ligi. Z Orlą przegrała 5:4, prowadząc do 88 minuty 3:4. Z kolei w starciu z Kuźnią chocianowianie mieli rozregulowane celowniki i przegrali 1:2. W najbliższy weekend zagrają w Legnicy przy ul. Grabskiego z miejscowym Konfeksem – czyżby do trzech razy sztuka? Drużyna Piotra Adamca swoje ligowe boje zaczęła od przegranej z Czarnymi, aby siedem dni później zrehabilitować się i ograć w Grębocicach Spartę aż 1:4. To starcie ma spore znaczenie dla środka tabeli. Ósmą Stal i dziesiąty Konfeks rozdziela Kaczawa. Różnica pomiędzy chocianowianami i legniczanami wynosi tylko punkt. Przegrany nie tylko nie powiększy swojego dorobku punktowego, ale może także poczuć na swoich plecach solidny oddech strefy spadkowej.
Legnicka Klasa Okręgowa – 18.kolejka:
11 kwietnia:
Arkon Przemków – Czarni Rokitki (godz. 13:00)
Konfeks Legnica – Stal Chocianów (godz. 14:30)
Kaczawa Bieniowice – Iskra Księginice (godz. 15:00)
Zamet Przemków – KS Męcinka (godz. 16:00)
Iskra Kochlice – Górnik Złotoryja (godz. 17:00)
Kuźnia Jawor – Orlą Wąsosz (godz. 17:00)
12 kwietnia – niedziela:
Chrobry II Głogów – Sparta Grębocice (godz. 11:00)
KS Legnickie Pole – Mieszko Ruszowice (godz. 17:00)